Ze starszymi autami jest tak, że zazwyczaj wpadają w dwie skrajności: albo są zwykłym „gruzem” do jazdy aż padnie, albo traktuje się je jak klasyka. Na co dzień raczej nie zobaczysz odrestaurowanego malucha jako „daily” – takie auta są oczkiem w głowie pasjonatów, którzy świadomie inwestują w nie czas i pieniądze. Ich stan wynika albo z tego, że ktoś trzymał je „pod kocem” przez lata, albo z kosztownego remontu.
Warto też pamiętać, że niektóre modele starzeją się lepiej niż inne – są auta słynące z odporności na rdzę i takie, które „zjada” korozja. Jeśli nie masz sentymentu, czasu ani budżetu na utrzymanie takiego auta, a bardziej potrzebujesz praktycznego samochodu, to czasem lepiej rozważyć pozbycie się problemu. W przypadku pojazdów po szkodzie można to zrobić szybko, korzystając np. ze skupu aut uszkodzonych:
https://carrot.pl/masz-uszkodzony-pojazd/